You are currently viewing Suszarnia Ventech sprawdza się u producenta trumien

Suszarnia Ventech sprawdza się u producenta trumien

  • Post author:
  • Post category:Blog

OPINIA | Możliwość precyzyjnego i indywidualnego dostosowania parametrów suszenia

Drewno wykorzystywane do produkcji trumien musi mieć odpowiednio niski poziom wilgotności – około 8 proc. Tylko wtedy wykonany z niego produkt stanie się odporny na czynniki zewnętrzne, nie będzie pękał czy odkształcał się pod ich wpływem.

Zaletą dobrze znanego w naszej branży suszenia komorowego jest możliwość precyzyjnego i indywidualnego dostosowania parametrów suszenia do różnych gatunków drewna i jego grubości. Bardzo wysoka temperatura, której poddawane jest drewno umieszczone w specjalnej komorze, nie tylko zmniejsza jego wilgotność, ale też wyjaławia je, skutecznie eliminując wszelkie szkodniki czy grzyby. Automatyczne suszarnie komorowe firmy VENTECH ze Świebodzina zapewniają dokładne i szybkie suszenie, łatwą obsługę i znacznie lepszą wydajność niż suszarnie tradycyjne. Przekonał się o tym Tadeusz Czartoryski – właściciel firmy Sarco z Zambrowa w województwie podlaskim, która od ponad 30 lat produkuje trumny na rynek polski i dla klientów zagranicznych.

Rozwój dzięki wiedzy i technologii

Krok po kroku, za własne pieniądze, bez kredytów – tak przez lata powstawałai rozwijała się firma Tadeusza Czartoryskiego, który w 1984 r. zdecydował się rozpocząć produkcję trumien. Na początku nie było maszyn, nowoczesnych technologii, ale zawsze był popyt na produkt dobrej jakości. Wszystkiego trzeba było się uczyć od podstaw.
– Jeździłem po całym świecie, podpatrywałem, jak robią to inni – wspomina Tadeusz Czartoryski. – Zdecydowanie najwięcej nauczyłem się od Włochów. Są świetni w obróbce drewna, najlepsi w designie. Wiele wyniosłem z tych podróży, dzięki nim wiem, jakie wzory są popularne na różnych rynkach, z jakiego drewna i w jaki sposób produkować.
Wybór tej konkretnej branży gwarantował firmie spokój i pewną koniunkturę, natomiast dbałość właściciela o ciągłe dokształcanie się zapewniała rozwój. Z 4 zatrudnionych na początku osób firma doszła do 36. Ale – jak zapewnia Tadeusz Czartoryski – nie o liczbę ludzi tutaj chodzi. Prawdziwy rozwój zapewnia technologia – to dzięki niej można iść do przodu, usprawniać produkcję i zdobywać renomę na rynku. Bez tego nawet w tak specyficznym biznesie byłoby trudno się utrzymać.
Z firmą VENTECH – producentem kompletnych suszarń i elementów wyposażenia – Sarco współpracuje od kilku lat. Od 2016 r. z sukcesem wykorzystuje w procesie przygotowania drewna do produkcji suszarnię automatyczną Secovent 1 z systemem wentylacyjnogrzewczym typu Delta.

Indywidualny dobór parametrów zapewnia precyzyjne suszenie

Suszarnie tego typu są konstrukcjami szkieletowymi ze słupami i profilami aluminiowymi lub stalowymi oraz panelami aluminiowymi wypełnionymi niepalną wełną mineralną o grubości 100 mm, uszczelnionymi silikonem i pokrytymi z zewnątrz aluminiową blachą trapezową. Wielkość suszarń Ventech dobierana jest każdorazowo odpowiednio do indywidualnych potrzeb każdego klienta. Opcjonalnie komory budowane są wraz z dodatkowym pomieszczeniem serwisowym, mieszczącym elektroniczne urządzenia sterujące procesem suszenia, doprowadzenia medium grzewczego i nawilżającego oraz zawory systemu grzania i nawilżania. Medium grzewcze stanowi gorąca woda lub para wodna.
W firmie Sarco funkcjonuje suszarnia Secovent 1, która składa się z pojedynczej komory. Komora wyposażona jest w bramę podnośno-przesuwną z mechanizmem korbowo-dźwigowym. Wentylatory i grzejniki umieszczone są w układzie Delta, na tylnej ścianie suszarni. System sterowania jest automatyczny, a urządzenia sterujące znajdują się w pomieszczeniu sąsiadującym bezpośrednio z komorą. Zastosowano tu system sterowania Secotronic, który steruje przebiegiem procesu suszenia według wybranego programu, odpowiedniego dla gatunku suszonego drewna. Proces suszenia obejmuje następujące fazy: rozgrzewanie, 6 faz suszenia, kondycjonowanie i schładzanie. W pamięci komputera zawarte są wszystkie podstawowe, a także inne, wskazane przez użytkownika, gatunki drewna.

Większa wydajność produkcji

– Suszarnia to decydujące ogniwo w procesie produkcji – podkreśla Jerzy Bagnowski, technolog w firmie Sarco. – Działa praktycznie bezobsługowo, wystarczy tylko ustawić odpowiednie parametry. Na ścianie mamy sześć wentylatorów, pod nimi znajdują się grzejniki, a pod grzejnikami – sześć natrysków pary, dzięki którym drewno nie pęka. Można ustawić pięć indywidualnych programów, w zależności od rodzaju i grubości drewna lub skorzystać z wielu gotowych, dostępnych w pamięci sterownika. W deski wbija się specjalne sondy, które oceniają stopień wilgotności drewna i kontrolują poziom jego suszenia.
Drewno, w tym przypadku głównie liściaste, które przyjeżdża do zakładu produkcyjnego prosto z tartaku, ma poziom wilgotności około 70 proc. Aby nadawało się do naszej produkcji, wilgotność musi zmniejszyć się do poziomu 8 proc., dlatego przed umieszczeniem w suszarni surowiec jest sezonowany na placu, na wolnym powietrzu. Po upływie około półtora miesiąca drewno może osiągnąć na tyle niski poziom wilgotności, że jest gotowe do umieszczenia w komorze suszącej. Proces suszenia trwa średnio około 10 dni, czasem krócej. Jednorazowy wsad do komory suszarniczej to około 64 m3.
– Dwa takie wsady wystarczają nam praktycznie na całą miesięczną produkcję, czyli 600 sztuk trumien – mówi Tadeusz Czartoryski. – Proces suszenia przebiega teraz tak sprawnie, że w tej chwili więcej drewna suszymy niż jesteśmy w stanie przerobić, przygotowujemy więc zapas na dłuższy czas i nie mamy problemów z dotrzymaniem terminów zamówień. Chcielibyśmy produkować jeszcze więcej trumien, ale tu znów hamulcem jest technologia. Suszarnię już mamy, teraz potrzebna nam jest automatyczna lakiernia. W tej chwili lakierowanie odbywa się ręcznie, co spowalnia produkcję.
Wysuszone w komorze drewno trafia od razu na piłę przegubową, która tnie deski do pożądanych długości. Rozcięte i przesortowane deski są następnie obrabiane – docinane na szerokość i klejone – przez automatyczną prasę. Gotowe elementy, po profilowaniu, są łączone plastikowymi elementami. Całość na koniec trafia do lakierni.
Firma Sarco produkuje trumny na rynek polski i rynki europejskie: Litwa, Łotwa, Niemcy, Francja, Wielka Brytania. Surowcem jest przede wszystkim drewno dębowe, ale wykorzystywane są też wiąz i lipa. Dostępnych wzorów jest ponad 30, różnią się kształtem, kolorem, sposobem wykończenia i frezowania.
– Dbamy o jakość naszych produktów – podkreśla Tadeusz Czartoryski. – Staramy się też dostosować wzornictwo do upodobań klientów z różnych krajów, dlatego wybór trumien w naszym katalogu jest bardzo szeroki.